Philip K. Dick

Philip Kindred Dick

8,7
988 ocen scenariuszy
powrót do forum osoby Philip K. Dick

Fantastyczna postać. Człowiek chory, który przełożył swoje emocje na książki. Zrobił coś pożytecznego ze swojej straszliwej choroby. Jak uważacie, kto mógłby go zagrać gdyby zdecydowano się stworzyć film biograficzny na jego temat?

Szajba

Ano... mój typ to Will Patton :)

Szajba

A mój to Joaquin Phoenix

użytkownik usunięty
sysunia22

Dick był niebieskookim blondynem, więc marnie to widzę.

aa sorka opierałem sie na tym zdjęciu: http://futuristablog.com/wp-content/uploads/2013/03/portrait-philipkdickfans.jpg

W takim razie ja pasuje idealnie :D (Niebieskooki blondyn) choć nie wiem czy dam rade

sysunia22

phoenix ABSOLUTNIE NIE!

Brad Pitt by pasował :D nie jestem jego zwariowaną fanką, ale tak z fejsa myślę, że mógłby pasować :D

http://2.bp.blogspot.com/-V5zBdQEzMNs/UYGhkAm9pvI/AAAAAAAA9LY/cvwH2gLWkyE/s320/b rad-pitt-world-war-troubled-production.jpg

użytkownik usunięty
Szajba

Której choroby? Bo nie wiem czy wiesz, ale PKD nie był chory psychicznie. Potwierdziła to np. jego matka oraz 5 żon w wywiadach. Jedyne co u niego stwierdzono to agorafobia (lęk przed przestrzenią) oraz hipochondrię, co oznacza, że Dick twierdził, że jest schizofrenikiem, przekonywał ludzi, że tak jest a z czasem tę teorię przejęli też jego fani, ze względu na jej "lotność" (wiadomo, fajniej się czyta kogos kto jest "chory").
Inna sprawa, że był niesamowicie twórczy i miał bardzo emocjonalny stosunek do otaczającego go świata.

Proszę o źródła

użytkownik usunięty
Szajba

"Boże inwazje" - biografia Dicka. Polecam.

"Dick zdecydowanie nie był szalony, jakąkolwiek miarką ośmieliłbym się go mierzyć. Nie wiem, ile to warte, ale rozmawiałem z psychiatrą i psychologiem, którzy widywali Dicka w dwóch najtrudniejszych okresach jego życia i obaj zaświadczyli, że był równie normalny jak każdy z nas. Poza tym, jaki jest sens w szafowaniu psychologicznymi etykietkami w przypadku artysty, który zademonstrował inteligencję i wyobraźnię, o jakiej nie śniło się jego oszczercom.
To prawda, że emocjonalne i behawioralne kłopoty Dicka bywały chwilami niezwykle poważne - stając się źródłem niemałych cierpień dla niego i innych - i sprawiały, że pisał czasem o swoich "trzech załamaniach nerwowych" albo wspominał o "schizofrenii" i "psychozie" (Przy innych okazjach gwałtownie zaprzeczał, że podobne określenia mają jakikolwiek z nim związek). Możliwe, że uciekał się do skrajnych określeń psychologicznych, chcąc maksymalnie udramatyzować siły napędowe swojego pisarstwa."

Wygląda na interesującą pozycje. Przeczytam jak będe mieć okazję. O jego chorobie pisałem na podstawie tego co wyczytalem w internecie.

użytkownik usunięty
Szajba

Świetna książka. Autor - Lawrence Sutin odwalił kawał roboty, docierając w zasadzie do wszystkich (żyjących) ludzi, którzy w jakiś sposób byli ważni w życiu Dicka. Jest masa prywatnych materiałów - listów, wywiadów, trochę zdjęć i bardzo dużo opisów książek Dicka, w szczególności w nawiązaniu do jego życia. Okazuje się np. że większość bohaterów, lokalizacji czy nawet wydarzeń z jego książek bazuje na faktach... troche dziwne jak na autora SF ;)

To jedna z najlepszych biografii, jaką miałem okazję czytać. Szacun za przytoczenie tego tytułu.
A co do tematu.. obstawiłbym Daniela Day-Lewisa.

Nie jestem pewna ,czy osoba stuprocentowo przy zdrowych zmysłach uważałaby polskiego pisarza SF, Stanisława Lema, za lidera spisku marksistowskich pisarzy, którzy mają na celu przejęcie kontroli nad amerykańską fantastyką... PKD później twierdził również, że nazwisko „Lem” to skrót od nazwy tajnej komórki KGB...
Nie twierdzę, że był shizofrenikiem, nie mi to oceniać. Jednak w/w "kłopoty emocjonalne i behawioralne","załamania nerwowe" oraz zamienne ogłaszanie swoich chorób i zaprzeczanie im - to również objawy choroby.
Prawdą jest, że Dick z pewniścią nie był 'normalnym', przeciętnym człowiekiem, ale tego nie można powiedieć o żadnym artyście :D

Jkkolwiek, wydaje mi się że Panowie tutaj odwiegli troszkę od tematu, więc moje propozycje to np:
http://www.filmweb.pl/person/Sean.Bean#picture-81
oraz:
http://www.filmweb.pl/person/Brad.Pitt#picture-126

Nie wiem czy blond włosy i niebieskie oczy to takie ścisłe kryteria, bo w dziesiejszej erze kina możliwa jest zmiana praktycznie każdej częśći ciała ale moim zdaniem tych dwóch aktorów przy lekkiej charaktetyzacji to najlepsze propozycje. Nie mówiąc oczywiście o zagraniu tak skomplikowanej postaci, jaką był Dick.

Szajba

Myślę że Ian Holm by mógł go zagrać ;)

pinkerton17

Jeżeli miałby grać podstarzałego Dicka, to strzał w 10 :)

Szajba

Nie wiem. Losowo wybrałem Ethana Hawke'a

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones