że to była na podstawie "Złotego człowieka" Dick'a. Niestety Dick nie ma szczęścia do ekranizacji. Może dwie na dziesięć się udają. "Łowca androidów" , "Przez ciemne zwierciadło" i "Tajemnica Syriusza" jak na razie nie do pobicia. Ale niech filmowcy się starają.
No proszę jak widać nie tylko ja uznaję te 3 dickowskie filmy za udane. Przyznam, że 'Impostor' także sobie cenię, ale na tym koniec. Niestety...
ja bym jeszcze dodał "Raport mniejszości" wg mnie całkiem niezła ekranizacja P.K. Dick'a
w Ogóle to ciekawostka jest taka, że P.K. Dick swego czasu pisał do FBI donosząc na Stanisława Lema - jakoby ten był fikcyjną osobą, a w rzeczywistości miałaby to być konspiracyjna komórka systemu socjalistycznego mająca dokonać przewrotu. FBI po pierwszym liście poprosiło Dick'a o wyjaśnienia, ale jego dalsze wytłumaczenia sprawiły, że uznano go za obłąkanego i reszta korespondencji poszła do archiwum. :D
Dick'a dręczyły paranoje i obsesje. Ponoć uważał, że listy do niego pisane zawierają kod, który uaktywni w jego mózgu mechanizmy samozniszczenia, więc kazał listy do siebie - czytać żonie i potem miała ona streszczać mu te listy własnymi słowami. Czysty obłęd. myśle, że to związane było z jego doświadczeniami z narkotykami.